Hej, podzielę się trochę z Wami zawartością mojego pokoju, gdyż są to
różne inne rzeczy zrobione kiedyś przeze mnie, więc odskakujemy od
szydełkowych tematów :) Niektóre z nich są można powiedzieć wiekowe, bo znalazłyby się rzeczy wykonane nawet 6 lat temu.
|
Guzikowy wieszak
(stary, nieużywany wieszak od babci z szafy, kolekcja guzików + klej uniwersalny/klej z pistoletu na gorąco) |
|
Bardzo ważne!!! ;) |
|
Kilkanaście pudełek zapałek + klej wikol/uniwersalny
(mój tata i brat ciągle mają ochotę go spalić, jeszcze trochę poczekają) |
|
A teraz butelki ozdabiane farbami do szkła, ale nie tylko. Przedstawię bliżej kilka z nich. |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ususzone róże w butelce. Kojarzą mi się z książką MAŁY KSIĄŻĘ. |
|
Trudno pokazać na zdjęciach całą butelkę dookoła ;) Mam dużo butelek z 'mlecznym' szkłem, dają bardzo fajne tło. Lubię strasznie tą butelkę w przecinające się, kolorowe nożyczki :) |
|
Kolorowe chmury i unoszące się balony. |
|
Inne półki ;) |
|
Ciekawe butelki są połową efektu. Często nieozdobiona butelka leży na szafie/schowana w pudełku nawet rok. Jedna chwila może nadać pomysł. |
|
I te same butelki z drugiej strony.
Pierwsza z lewej - wsypałam ziarna kawy i ryżu, namalowałam stokrotki i tulipany.
Druga - wsypałam srebrne ozdobne kamyczki i pokruszony makaron z "chińskiej zupki", namalowałam żonkile, dzwonki i kwiatki "słupki", które kiedyś widziałam i nie mam pojęcia jak się nazywają. |
Może na dziś to już koniec butelkowania. Mam jeszcze trochę do pokazania dla zaciekawionych, ale to już może
innym razem ;)
Zimowo za oknami, dobrze, że chociaż świeci słońce. Jeszcze trochę musimy się pomęczyć. Wraz z pierwszymi oznakami wiosny trzeba będzie poszaleć z kolorami na blogu. Im bliżej cieplejszych dni tym więcej inspiracji i chęci do tworzenia. Myślę, że zaowocuje to fajnymi koralikami ;) Mam nadzieję, że post się podobał. Pozdrawiam wszystkich, którym przeciąga się sen zimowy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz