Nie o to chodzi, że wiatr za oknem i chłodniejsze powietrze przyczyniły się do namalowania butelki ozdobionej liśćmi i owocami jarzębiny, jakoś po prostu tak wyszło. Jarzębina kojarzy mi się z dzieciństwem i nawlekaniem jej na nitkę przy pomocy igły :) I ozdabianie się takimi koralikami oczywiście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz