Cześć!
Jak ja się cieszę, że je ukończyłam. Mam nadzieję, że to oznacza kolejne kolczyki w najblizszym czasie.
Może nie są idealnie symetryczne, źle uciełam sutasz i chciałam to jakoś uratować. Ciagle się uczę, a praktyka czyni mistrza. Najtrudniejsze jak dla mnie jest właśnie zachowanie odbicia lustrzanego.
Niemniej jednak... bardzo mi się podobają.
Mam nadzieję, ze zyskają również waszą sympatię.
Iza



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz