Przedstawiam naszyjnik, który dziś jest kolorowy, jutro może być tylko zielony... Przy pomocy nakładanych na kordonkowy wężyk koralików można robić swoje zestawy - w zależności od nastroju i okazji.
Jako, że w Bydgoszczy pada ciągle deszcz od doby, a słońca tu dawno nie było, powstał kolorowy naszyjnik, żeby umilić ten szary czas.
Naszyjnik powstał w trzy wieczory - ile mi to zajęło godzin oczywiście nie wiem... Myślę, że około 4h.
Pozdrawiam, Iza
Jest w czym wybierać... Opatulona w koc tworzę, to co mi siedzi w głowie. |
Koraliki można rozstawiać jak się chce. Pętelki są na tyle wąskie, by nie powodowały przesunięć, ale też by wkładanie ich na wężyk nie stanowiło problemu. |
Jeśli ktoś ma ochotę na coś innego, to i tak można go nosić :) Wszystko zależy od Ciebie. |
I krótki filmik :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz