❄❄❄ Cześć! ❄❄❄
Post czekał w połowie utworzony już długo, te spodnie też już są nie nowością u mnie, więc najwyższy czas w końcu opublikować wpis!
Post czekał w połowie utworzony już długo, te spodnie też już są nie nowością u mnie, więc najwyższy czas w końcu opublikować wpis!
Chodząc po sklepach widzimy ostatnio (w każdym z nich!) masę spodni z łatami, perełkami, dziurami itp.
👖
Tak, podoba mi się to, ale nie w każdym calu. Np. dziurawe spodnie jak dla mnie odpadają. Zawsze gdzieś to moje krytyczne oko coś znajdzie, co jednak decyduje o odłożeniu ubrania na półkę sklepową (zazwyczaj właśnie są to dziury i przetarcia). Dodatkowo gdzieś w głowie słyszę ten szmer 'po co Ci kolejne spodnie'.
I tak pewnego dnia postanowiłam zrobić swoje łatki i naszyć je na spodnie, które z niewiadomych kobiecie powodów, od dawna leżą zapomniane, chodź nadal są dobre. Myślałam jeszcze coś do nich dodać, ale jak przeanalizowałam moją garderobę, to zostawiłam je takie jak są. W moim przypadku przesadzić jest łatwiej niż mieć umiar.
Każdy z Was ma w szafie ubrania, w których nie chodzi, a mała przeróbka może spowodować to samo co zakupy - radość z czegoś nowego :)
❄❄❄ Pozdrawiam ❄❄❄
IZA
Każdy z Was ma w szafie ubrania, w których nie chodzi, a mała przeróbka może spowodować to samo co zakupy - radość z czegoś nowego :)
❄❄❄ Pozdrawiam ❄❄❄
IZA
Spodnie i tak miały małą dziurkę, więc łaty jak najbardziej się przydadzą ;) |
Planuję łaty na potarganych gdzieniegdzie ze znoszenia innych spodniach |
Stanowisko pracy ;) |
Ogonek jabłka (i ogólnie strzępienia) robiłam przy pomocy pęsetki |
Niestety moja stara maszyna nie trzyma napięcia nitki plus ma sporo innych mankamentów. Zastanawiam się, czy chcę kupić nową... |
Voila! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz