Może poniższy post skojarzy Wam się z nadchodzącą Wielkanocą, może i nie, na pewno nie to było inspiracją :) - przedstawiam dla odmiany poszewkę na poduchę.
Może to nic trudnego, ale dla osoby ze złamaną prawą ręką było :) A chciałam koniecznie coś zrobić... Wymyśliłam sobie, że naprasuję łatki na poduchę.
Wiedziałam że nie jest to zbyt trwałe rozwiązanie, nie miałam dobrego doświadczenia z takimi prasowankami, po czasie zawsze się odklejały. No i miałam rację. Teraz, gdy ręka działa praaaawie bez zarzutu przyszyłam łaty do poduszki.
Najpierw narysowałam pożądane kształty na obrocie łaty lewą ręką :P i wycięłam je małymi nożyczkami, gdyż tylko te nie sprawiały mi zbyt wielkiego bólu na tą porę ;) |
Przed naprasowaniem kształtów przeprasowałam poszewkę |
Tu widoczny jeden z kształtów w trakcie przytwierdzania do materiału |
Wykorzystałam do ozdoby także kontur kształtu co dało moim zdaniem dość fajny efekt, a łatka została zagospodarowana w całości. |
Chciałam jeszcze coś dodać, więc mazakami do materiału dodałam napisy |
Należy pamiętać, że na różnych materiałach mazak może zachować się inaczej. Ten materiał nie należał do łatwiejszych, mazak rozpływał się i napis wymagał sporej ostrożności. |
Zaciekawiony ten króliczek :) |
I do snu można teraz liczyć króliki :) |
IZA :)
Witaj, bardzo podoba mi się to jak wykorzystujesz w tym przypadku okrawki materiału :). Można by pomyśleć, że to nic nie warty już śmieć a jednak... Oby więcej tego typu pomysłów. Powodzenia i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, wkrótce postaram się o więcej postów w których bawię się właśnie skrawkami materiałów :-)
OdpowiedzUsuń