Witam w świątecznym nastroju :)
Życzę wszelkiej pomyślności i radowania się w otoczeniu najbliższych jak najdłużej :)
Poniżej chciałabym zaprezentować Wam jak wykonałam trzy bombki ze styropianu, każda w innym stylu.
Gdy tworzę tego posta słucham świątecznych utworów, co dodatkowo sprawia mi radość 🎵🎵🎵
Pozdrawiam - Izabela 🎁
 |
| Tu widoczne bombki to już prawie efekt końcowy. Prześledźmy jak powstawały! |
 |
| Styropianowe formy kupione za grosze w markecie. |
 |
| Jedną z nich pomalowałam niebieską farbą temperową niemal bez użycia wody INFO O FARBACH |
 |
Niech schnie! P.S. Kubeczki również ozdobione przeze mnie dawno dawno temu. |
 |
| Białą farbę temperową rozcieńczyłam z wodą, aby była bardziej płynna. Specjalnie zrobiłam to przy pomocy szczoteczki do zębów gdyż... |
 |
| ...chciałam uzyskać ten właśnie konkretny efekt spryskując farbę przy pomocy szczoteczki na bombkę. Uwaga na rzeczy dookoła, bo łatwo też mogą zostać pokropkowane :) |
 |
| Druga bombka została pomalowana klejem i z wielkim trudem obsypana brokatem. Jeśli chodzi o mnie, brokat jest dość problematyczny w użytku! Obie bombki schły na kubeczkach i po wyschnięciu okrąg z kubka nie był widoczny. Jakoś się udało :) |
 |
| Widok z góry na warsztat. Na biurko położona była tektura, która chroniła biurko, a też była dobrym miejscem do mieszania farby :) |
 |
| Trzecią bombkę posmarowałam klejem magic przy pomocy pędzla... |
 |
| ...i mozolnie przyklejałam po kolei gwiazdki, co na koniec dało bardzo fajny efekt, więc praca się opłacała! |
 |
| Do brokatowej bombki doczepiałam jeszcze wstążki przy pomocy szpilek. |
 |
| 1. |
 |
| 2. Dodane zostały również gwiazdki, bombka wygląda "planetarnie" :P (w tle aniołek szydełkowy robiony przeze mnie kiedyś tam :> ) |
3. Do bombki ze złotymi gwiazdkami dodałam tylko czerwoną wstążkę i podarowałam na prezent, nie zrobiłam jej zdjęcia :)
 |
| Bombka z poprzedniego posta (w tle bombka wykonana na wigilii w pracy rok temu). |
 |
| Ogólnie choina ma sporo akcentów handmade, co bardzo mnie cieszy ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz